WEiTI M3 - 2007

A nie lepiej jakiś zwykły melanżyk? U mnie to za bardzo nie można bo dostałem zakaz robienia imprez. Poza tym już raz dziekan do spraw dyscyplinarnych mnie odiwedził

ok:)

To jak będzie z tym wypadem?? Kto w ogóle chce iść?? Deklarujcie się bo i od tego zależy gdzie się pójdzie?? Jeszcze chwilkę i pomyślę, że nie lubicie sie integrować:P I Warszawiacy coś milczą?? Tyle lat tutaj i 0 znajomości co do lokali?? Co Wy robicie w wolnym czasie - całkujecie?

Ja mam poważny dylemat! nie wiem czy pójść sie bawić czy też wybrać się na trening, a opuszczania treningów nie lubię więc potrzebuję już teraz jakiś konkretów bym mógł ocenić sytuacje jak najbardziej pozytywnie(dla mnie rzecz jasna)

No idziemy w takim razie, tylko są dwa problemy. Gdzie idziemy, bo we wtorek to tak średnio z imprezami. No i gidze się zaprawiamy? Może u Marty w Alkatrasie .  A z reszta, bez alkoholu można też się bawić

konkrety? myślę, że stajemy na tym, iż bawimy się w bratniaku;> Robert już nie ma wyjścia. A co myślicie o tej bilardówce? bo może udałoby się załatwić i wtedy mielibyśmy bilard i piłkarzyki, co wy na to?

ja mysle ze najlepiej bedzie pojsc gdziekolwiek aby jak najwieksza grupa (zintegrowac sie trzeba! ). moze byc np jakis klub karaoke czy cus albo u kogos w akademiku (jak juz sie Robert zadeklarowal to nie mozna mu przykrosci sprawiac ). Tak czy inaczej jutro to trza ugadac!